Aso, Tso a moze Bso? Wybor kierunku w szkole Belgijskiej

               Kiedy ktos dowie sie ile jest mozliwosci w wyborze szkoly zlapie sie za glowe. Co kto by nie wymyslil to wlasnie ten kierunek znajduje sie w Belgii! Zacznijmy od tego ze gimnazjum oraz liceum sa razem i trwaja szesc lat. Do wyboru jest ASO, TSO i BSO. 

Aso: Jest stworzone dla uczniow ktorzy lubia sie z teoria. Lubia sie uczyc jezykow, laciny..

Ten kierunek wybieraja przewaznie dzieci ktore chca zostac dentysta, prawnikiem, lekarzem.

Tso: Kieruja dla dzieci ktore lubia teorie jak i praktyke. Tak jak to bywa w zawodzie: elektryka, hydraulika, mechanika, malarza, nauczyciela, recepcjonisty.

Bso: Jest dla tych ktorzy lubia robic cos ze soba a nie siedziec godzinami przed ksiazkami. Do tego zaliczamy takie zawody jak: fryzjer, sprzedawca, krawiec, piekarz, kucharz, rzeznik. 

Sa oczywiscie jeszcze specjalne kierunki jak KSO. Dla tych ktorzy maja w sobie artystyczna dusze. W szkole z KSO mozna robic wszystko co jest zwiazane z kreatywnoscia i wyobraznia.

Jest jeszcze BuSO. Jest to specjalna szkola w ktorej ucza sie jak w BSO tylko praktyka jest indiwidualnie dostosowywana do kazdego ucznia. Do takiej szkoly chodza dzieci ktore maja problemy z uczeniem sie. 

Ostatnio bardzo duzo bylo na temat Aso, Bso i Tso. W przyszlosci ma nie byc podzialu i hejtu ze ty jestes gorszy bo uczysz sie w Bso a nie Aso. Ma byc tak jak w Ameryce. Na przedmioty jak matematyka czy jezyk chodzicie wszyscy razem a na przedmioty ktore sobie wybraliscie jak fryzjerstwo czy finanse to juz chodzicie osobno. W sumie dobre rozwiazanie ;)

Jezeli jestes lub twoje dziecko jest w Aso ale sobie nie radzi zawsze moze zejsc taki uczen na poziom nizej czyli Tso. Duzo dzieci tak robilo, tylko oczywiscie wiekszosc Belgow jest wtedy niezadowolona bo dzieci nie umieja tego co chca rodzice i dzieci nie rozwijaja niedoszlych marzen rodzicow.

Kinia

Witamy w Kortrijk

Wrzesien 2008

                        Pierwszy dzien w szkole jezycznej dla dzieci w wieku 12-18 lat. Nigdy nie zapomne tego dnia. Tyle osob roznej narodowosci, kazdy mowil w innym jezyku, strach, stres. Masakra! Szkola znajduje sie w Kortrijk - Okan. Patrzac z perspektywy czasu to jest bardzo dobra szkola dla dzieci ktore dopiero co przyjechaly. Jedynym minusem bylo to ze po dwuch tygodniach uczylismy sie Francuskiego po Niderlandzku chociaz jeszcze nic nie umielismy.

Najbardziej smialam sie z tego jak w Polsce znajomi rodzicow sie pytali czy chodze do Polskiej szkoly... niestety, tak latwo to ja nie mialam. Na dodatek siedzialam w klasie z bratem ktory jest starszy i mi zawsze dokuczal ze mnial leprze oceny od moich.

Po pewnym czasie z takich ogolnych klas podzielili nas na klasy wedlug poziomu inteligencji. Byly cztery klasy. Ja bylam w drugiej a moj brat w pierwszej. Wtedy mielismy normalne przedmioty jak matematyka, 'co to jest', gramatyka, Niderlandzki, Francuski, czytanie, przyroda.

Po trzech miesiacach umialam juz jako tako skladac zdania by sie z kims porozumiec a po roku juz byl ten ''small talk''. Na poczatku stresowalam sie isc do piekarnii po chleb a dopiero po ok. trzech latach odwazylam sie isc do rzeznika (czyt. sklepu miesnego).

W kwietniu moglismy isc na praktyki czyli staz do 'prawdziwej szkoly'. Bylam tam dwa tygodnie. Wtedy musialam wybrac kierunek w jakim bym chciala isc. Wtedy myslalam o projektowaniu ubran gdyz lubie szkicowac. Kierunek: moda, zywnosc, pielegnowanie osob.

Uwazam to za dobre rozwiazanie by isc na staz do takiej szkoly by zobaczyc co w trawie piszczy lecz uwazam ze w wieku trzynastu lat (druga klasa gimnazjum) to taki mlody czlowiek nie wie co chce robic w zyciu. A kto juz wie w jakim zawodzie bedzie pracowal w wieku trzynastu lat to bardzo zazdroszcze ;)

Kinia

OKAN Kortrijk - Facebook  <- Link 

Poczatki w Belgii - Prolog.

10.08/2008

                 
Wlasnie tego dnia przyjechalam z rodzicami do Belgii, kraju ktorego wczesniej znalam tylko z atlasu. W czasach gdy nie kazdego bylo stac na podloczenie do swiata (internet). Na poczatku nie moglam zasnac z podekscytowania, stresu.. W wieku dwunastu lat zaczelam uczyc sie jezyka Niderlandzkiego oraz Francuskiego.

Mialam bardzo maly pokoj. Stala tam szafa, lozko, stolik nocny oraz biurko. Zaczynalam od nowa, nowe zycie, nowy start. Wiele osob o tym marzy lecz niestety to nie byly moje marzenia.

Kinia